Feng shui



Może zamiast przytoczyć tutaj listę zmian zacznę od tego, czym jest feng shui. 
 
Z pewnością nie są to jakieś praktyki z pogranicza czarnej magii. Jest to wiedza wywodząca się ze starożytnych Chin. Traktuje ona dom jako energię lub jako sztukę organizowania przestrzeni. 

Trudno mi się wypowiadać jak to jest u nas w Polsce, ale wiem, że na Zachodzie urządzanie wnętrz w domu zgodnie z zasadami feng shui jest praktykowane i to z dużym powodzeniem. Zresztą, co tu dużo pisać, spróbujcie sami przyuważyć, gdzie, w jakim pomieszczeniu w domu czujecie się najlepiej. 

Z pewnością większość z Was tego doświadczyła, że wchodząc do odpowiednio urządzonego domu – czujemy się tam dobrze i jesteśmy szczęśliwsi. Także odnosi się to do otoczenia, placu na którym znajduje się dom. Zapewne zadajcie sobie pytanie, dlaczego u koleżanki czy kolegi czuję się świetnie a u siebie nie? Może też być sytuacja odwrotna, gdzie wpadają do mnie znajomi, bo uwielbiają przebywać w moim domu i niechętnie go opuszczają. Niekiedy warto zastanowić się czym jest to spowodowane. 

Porównajcie te mieszkania, gdzie lubicie przebywać, z tymi, w których czujecie się niekomfortowo. Przyuważcie różnice i wynotujcie je sobie, przydadzą się one w następnych rozważaniach.  




Zobacz też: Feng shui - cz. I

Etykiety: , , , , , , ,